Pierwsze kroki na siłowni
Strach przed przyjściem na siłownię jest rzeczą absolutnie normalną. Każdy kiedyś zaczynał i każdy miał większe lub mniejsze obawy. W pełni zrozumiałe jest to, że boisz się tego, czy ktoś będzie się z Ciebie śmiał za plecami, obgadywał Cię, dziwnie na Ciebie patrzył, czy wytykał palcem. Powinnaś/powinieneś jednak wiedzieć, że takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko, a wynika to z dwóch prostych powodów:
Po 1 – Niewiele ćwiczących będzie w czymkolwiek lepszych od Ciebie
Na siłownię przychodzą ludzie, którzy uogólniając chcą lepiej wyglądać lub/i być sprawniejsi. Zdecydowana większość z nich wygląda przeciętnie, ma nadwagę i jest raczej na etapie początkującego w treningach. Oczywiście spotkasz osoby, które wyróżniają się swoją formą czy siłą, ale będą one stanowiły mniejszość. W końcu regularne uczęszczanie na siłownie i wykonywanie dobrze przemyślanych treningów nie jest czymś łatwym, dlatego stosunkowo niewiele osób sobie z tym radzi. Ty oczywiście masz szanse stać się jedną z takich osób o ile tej szansy sobie nie odbierzesz przez swoje błędne wyobrażenia i niepotrzebny strach.
Po 2 – Na siłowni nikogo nie obchodzi, jak wyglądasz i co robisz
Może trudno Ci w to uwierzyć, ale uwaga wszystkich na siłowni raczej skupia się na tych, którzy wyróżniają się swoją formą, umiejętnościami, siłą czy ubiorem chociażby.
Zdarza się, że wszyscy patrzą na kogoś kto ćwiczy niepoprawnie, ale to raczej nie dotyczy osób, które nie za bardzo wiedzą co mają robić, tylko takich, którzy nieudolnie próbują się popisać, a jedyne czym imponują to własna głupota.
Poza tym ludzie przychodzący na siłownię bardzo często są zabiegani, mają w głowie swoje zmartwienia i robią trening w pośpiechu z trudem znajdując w ogóle na niego czas i naprawdę nie interesuje ich to jak kto ćwiczy i jak wygląda.
Nie jesteś przekonany? Ok, więc spróbuj tych porad:
? Zacznij od treningów w domu. Wiadomo, że warunki domowe nie dają tylu możliwości ćwiczeń, ale nie ma to dla Ciebie znaczenia w tym momencie. Ważne jest to, abyś poznał/ poznała jakiekolwiek sensowne ćwiczenia i wiedział/wiedziała chociaż co ze sobą zrobić, gdy pojawisz się w końcu na siłowni.
?Przyjdź na trening z koleżanką/kolegą. Nawet jeśli oboje nic nie ogarniacie to będziecie czuć się pewniej, a możliwość rozmowy między sobą sprawi, że nie będziecie aż tak myśleć o tym co inni myślą o Was.
?Zacznij od maszyn. Nie jest to może do końca zdrowa porada, bo trening powinien się raczej opierać o wolne ciężary, jednakże ćwiczenia na maszynie są po prostu łatwiejsze i bardzo często wystarczy przeczytać instrukcję lub kogoś podpatrzeć, żeby wiedzieć jak mniej więcej z danej maszyny korzystać.
? Znajdź trenera. To chyba najlepsze rozwiązanie, jeśli chcesz „nie istnieć” dla wszystkich wokół Ciebie na siłowni. Cokolwiek i jakkolwiek źle będziesz robić na treningu personalnym i tak dla ludzi będzie to zawsze wina Twojego trenera i na nim każdy będzie skupiał swoją uwagę.